klmk – aby twoja śmierć miała znaczenie (diss bedoes) lyrics
[hook: intro]
tej matiax, weź zrób recenzję tego!
[zwrotka 1:]
jak diego sanchez dziś wpadam do klatki i jak mike tyson cię wciągam nosem
że ty niby jesteś bogiem rap-gry, jakim bogiem? no ja cię proszę
mówisz, że robisz ruchy? napady na bank?
b-tch please – gruba kurwo jak ci nie wstyd?
twój gang to wyłapałby na pizdę, na każdym ze szczecineckich osiedli!
zwykły, chodzący farmazon, w dodatku jak model ubrany na klipach
teraz ciśnie tobie ulica no i w dodatku na kradzionych bitach
ile w twych tekstach prawdy, takim ty jesteś mc
na moim etapie, nawijałeś o kfc
schowaj atrapy klamek i te dupy z roksy
nie jesteś prawilny gangsterze z bydgoszczy
zrozum tu nie ma przebacz, od nas wróciłbyś bez butów
a sentino to odjebałby cię wpisem na facebooku
ilość bluzgów w wywiadzie, nie zrobi z ciebie ulicznika
chociaż filtr na snapchacie zrobił z ciebie psa – tak bywa
[refren x2]
przez ciebie rap schodzi na psy, to dramat
twój gang to chodzi na psy zeznawać
przez ciebie rap schodzi na psy, to dramat
twój gang, to chodzi na psy zeznawać
[zwrotka 2:]
i like to eat p-ssy, więc zjem cię dziś cipo
twoi fani z podstawówki nad grobem twoim zachlipią
wjeżdżam na bit jak na chatę, łamię kości ci swym rapem
a takich jak ty to w szkole pozbawiałem kanapek
i nie wiem czy załapiesz, bo uczeń też z ciebie kiepski
ty z panią dziel ułamki, ja z panną podzielę kreski
możesz nie odpowiedzieć, udawać, że mnie nie ma
i udowodnić wszystkim słuchaczom, że jaj nie masz
nastała nowa era, nie jesteś konkurencją
chcesz raperów nauczać, a piszesz topic, lesson
od zawsze beka z wieprza – spójrz na wagę, ty nim jesteś
zjechałem cię jak szmatę, bo pozatym jesteś leszczem
[refren x2]
przez ciebie rap schodzi na psy, to dramat
twój gang, to chodzi na psy zeznawać
przez ciebie rap schodzi na psy, to dramat
twój gang, to chodzi na psy zeznawać
[hook: outro]
co tam borys? słuchaj, dużo osób mnie o to prosiło, wiesz?
ja wiem, że ty to słyszysz i prawdopodobnie zabraknie ci odwagi, żeby odpowiedzieć
nie ma jedności na scenie, nie ma i kurwa nigdy nie będzie
a z takimi pozerami kreującymi się na gwiazdy trzeba jechać
cytując klasyka – wiecie co z nim zrobić?
Random Lyrics
- roser – hay que venir al sur lyrics
- jet (band) – stand up lyrics
- ehsan khajehamiri – zesht o ziba lyrics
- pau alabajos – hotel van belle lyrics
- julie bjerre – zero lyrics
- tekilla (portugal) – sinónimo lyrics
- shadow of intent – the cosmic inquisitor lyrics
- witten untouchable – hände hoch lyrics
- hwang chi yeul – 넌 아니 (to you) lyrics
- josh kumra – pretend lyrics