azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

​kubakk – bjp lyrics

Loading...

[intro]
słuchaj ziomuś, adisz robi gruby chleb
więc zamknij pizdę, bo dostaniesz w łeb

[zwrotka 1: kubakk]
słuchaj ziomuś, adisz robi gruby chleb
wyjebane w te wypieki, bo ja napierdalam cash
jeśli twoja płyta to ciepła bułeczka, to się ciesz
bo próbujesz wielkomiejski być, a odpierdalasz wieś
jeśli chcesz to pokażę ci jak zrobić pitos
przyjmie się ktokolwiek, możesz być jebaną pizdą
wiem, bo jestem pizdą, co może mieć wszystko
tak mi mówi matka, dobrze wiem że wygra tylko

[refren x4: kubakk]
banda jebanych piekarzy, yuh
banda jebanych piekarzy, yuh
taka kariera się marzy, yuh
taka kariera się marzy, yuh

[zwrotka 2: kubakk]
nigdy nie pisz piosenek o dziewczynach
potem coś zepsujesz, ale będzie przypał
usunąłem stary projekt, kiedy nowa płyta
robię to na fali, potem jakiś ziomek się mnie pyta
a ty raczej młody, rocznik 2005? + nie
jeśli bierzesz dopalacze + nie powiem dzień dobry + nie
moje serce + wwa, a chcę podbijać londyn + nie
and my n+ggas be ballin’, ay
starego kolektywu będziem bronić ducha
aż rozpadnie się w pył ta raperska zawierucha
każdy wokół mówi “kubakk, będę cię słuchał, wróć”
zakładam z góry, że to już się nie uda
że to już się nie uda, że przestanę robić flex
sprzedam wszystkie bułki, żeby mieć na chleb
jestem niestabilny, ale robię to, co chcę
chciałbym móc polecieć, ale kubakk to podzie+mie

[bridge: kubakk]
swego gangu będziem bronić ducha
aż rozpadnie się w pył ta raperska zawierucha
każdy wokół mówi “kubakk, proszę, będę cię już słuchał, wróć”
zakładam z góry, że to już się nie uda
że to już się nie uda, że przestanę robić flex
sprzedam całe swe pieczywo, żeby kurwa mieć na chleb
jestem niestabilny, ale robię to, co chcę
chciałbym móc polecieć, ale kubakk to podzie+mie

[zwrotka 3: youngiełło]
respekt na scenie + to nie kit, to me marzenie
chociaż w sumie nie wiem co się liczy
mądry wers + czy raczej brzmienie
banda jebanych piekarzy liczy pitos, no i doświadczenie
widać kto pochodził na me lekcje i kto teraz nie wie
kolekcja lego na stole, ay
potem sięgane po colę, ay
parę typiarek chce do moich tracków biegać
a się pytają + co jest?
nie no, nie wierzę, że to poszło tak daleko, ziomek
na tej planszy ustawiam królową + mój najlepszy pionek
bułki pieką się w 4+2+0 stopniach (stopniach)
trochę spalą się, ale dorzucę ognia
to jagiełł, to jagiełł, paręnaście win i porażek
wbija mi bb na pakę, odsuń się, bo cię poparzę

[zwrotka 4: młody saiyan]
taki ze mnie piekarz, suko, mów mi hannah baker
nagram wam kasety o tym jak na mące robić pengę
do piekarni wbija klient, częstuję go świeżym chlebkiem
nie odgrzewany wypiek, na sam widok ślinka cieknie
sypię mąkę, biorę wałek, już piekarnik się nagrzewa
tobie już się nie upiecze, więc ci zaraz bułę sprzedam (co?)
zamiast torby mąki macie foliową saszetkę?
krzysiu, ile na to idzie, nie mieści się we łbie
jestem pewny siebie, wchodzę w temat bez rękawic
za mną nie podołasz, bo się boisz, że rączki poparzysz
wszystkie gorące wersy oblężyły mój piekarnik
kubakk również ma ten problem, sprawdzaj ogień na katharsis
kiedyś się w cukierniczce zakochałem, ale rozdzieliły nas różnice, bo jestem piekarzem
tak więc jebać te lovesongi i wszyscy zamknijcie pizdę
ja wam kradnę papier do pieczenia, kurwa robię biznes (rrah)
pracuję o jutro swoje, niby pieprzę tu głupoty
ale w koło słyszę “poggers”
jestem piekarz, jestem wojem
bo wpierdalam się do kuchni, tak jak z ulta pantheonem, oh

[outro: kubakk]
nawinąłbym tutaj coś, ale nie wiem jaka jest onomatopeja chleba
więc nawinę jeszcze raz refren z majkiem w łapie
+karzy, yuh
banda jebanych piekarzy, yuh
taka kariera się marzy, yuh
taka kariera się marzy, yuh
banda jebanych piekarzy, yuh
banda jebanych piekarzy, yuh
taka kariera się marzy, yuh
taka kariera się marzy, flex
ooh, ooh, ooh
sobie tańczę
my to jebani piekarze, ooh ooh
skrr, skrr
parapa
trd, nie ta nuta



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...