robert cichy – nowolipki lyrics
[tekst piosenki “nowolipki”]
[zwrotka 1]
tak długa noc
ostatni tramwaj echem odmierza mi czas
za oknem sen
sen o warszawie, nigdy nie mam go dość
muranów wiosną, o
w twych zamyślonych oczach pięknie odbijał się
głęboki oddech, młodość
płynęła w żyłach, niosła nas przez miasta zgiełk
[refren]
budzi mnie dzień
tyle tutaj naszych miejsc
ulice w słońcu i twój śmiech
budzi mnie dzień
nowolipki śniły mnie
gdzieś w sercu miasta znajdę cię
[zarefren]
znajdę cię
znów znajdę cię
[zwrotka 2]
za krokiem krok
do tych wspomnień dobiec próbuję znów
myśli mkną poprzez czas
pożegnanie nowe wymyślam nam
śródmieściem świt zawładnął
szare chodniki tętnią życiem z całych sił
sąsiad przycisza radio
moją tęsknotę słychać nawet przez jego drzwi
[refren]
budzi mnie dzień
tyle tutaj naszych miejsc
ulice w słońcu i twój śmiech
budzi mnie dzień
nowolipki śniły mnie
gdzieś w sercu miasta znajdę cię
budzi mnie dzień
tyle tutaj naszych miejsc
ulice w słońcu i twój śmiech
budzi mnie dzień
nowolipki śniły mnie
gdzieś w sercu miasta znajdę cię
Random Lyrics
- projector – tastes like sarah lyrics
- koushino – press lyrics
- ybf k sauce – dead n*gga lyrics
- ivan b – limitless lyrics
- rod wave – no title lyrics
- bovska – stany lyrics
- ian lloyd – first heartbreak lyrics
- ayesha erotica – french guy in a chicken suit lyrics
- server uraz – kifayetsiz lyrics
- butdan – опасность (danger) lyrics