weles – papierosy lyrics
[zwrotka 1]
jadę w miasto ona z tłumu się wybija kiedy światła gasną
gaśnie miasto, czystą jasną, płacę za to mastercardą
zaraz zrobi się jasno, a ty chyba miałeś być w domu na 12:00
czytam z jej podartych rajstop, że nie była chyba kolejną łatwą
ja nie patrzę w oczy, ziewam bo mam dosyć
wolę sam naskoczyć, niż ciągnąć je z włosy
płoną jak neony, bal+strady i balkony
ciężko nie zabrać korony jak ci spada z głowy, pomyśl
[refren]
nie chodzisz spać? to chociaż innym daj
tu płonie dach, spalimy cały raj
w płomieniach świat a po środku ja
urządzam bal i się uśmiecham sam
[zwrotka 2]
ktoś dał ci w ryj? do wesela się zagoi
chodź lepiej na tył, jak tył to papierosy
wypuszczam dym, wypuszczam z głowy pomysł
na takich imprezach to lepiej do dziewczyn nie podchodzić
(+ty stary wracamy już?
+ ta dawaj bo pizga ostro)
jak płonie podłoga to sprawdza nas czas
co drugi, co w kącie napada na bank
do tańca zaprasza ją jakiś romantyk
nogi wychodzą, głowa chcę tańczyć
mordo no nie mów, dopiero co wlazłem
będę powtarzał ci kurwa jak mantrę
[refren]
nie chodzisz spać? to chociaż innym daj
tu płonie dach, spalimy cały raj
w płomieniach świat a po środku ja
urządzam bal i się uśmiecham sam
x2
Random Lyrics
- lume (us) – already low lyrics
- sxphvr – not 4,not 3 lyrics
- maya ricci – license to kill lyrics
- dashxx – всегда был таким (always been like this) lyrics
- hugo knauf – fisheye lyrics
- seyi shay – fwi lyrics
- ryan laird – eileen lyrics
- insa – hendrix lyrics
- pitty – diamante lyrics
- freddy quinn – weit ist der weg lyrics